Jutro mój nastolatek idzie na wrocławski Rynek, by przyłączyć się do pobicia Gitarowego Rekordu Guinnessa z zeszłego roku. Może
i tym razem gitarowi maniacy dopiszą i będzie kolejny rekord. Moje dziecię zgłosiło zapotrzebowanie na pas do gitary. Było tylko jedno "ale". Pasek miał być oryginalny, nie taki jak "mają wszyscy".
i tym razem gitarowi maniacy dopiszą i będzie kolejny rekord. Moje dziecię zgłosiło zapotrzebowanie na pas do gitary. Było tylko jedno "ale". Pasek miał być oryginalny, nie taki jak "mają wszyscy".
Okay synu. Coś wymyślę (chyba).
Pogrzebałam po szafkach i z dwóch par starych jeansów wycięłam pas. Czyli jak sama nazwa wskazuje, to co dziecko zachciało.
Związałam na środku. Wycięłam dziurki na zaczepy przy gitarze.
Dziecko przymierzyło i ......... Super mamo. Ale fajny !
I taki postrzępiony.
I taki postrzępiony.
A teraz bez zbędnego gadania.
Jego wysokość zieloność.
A se dłubię, a co.
Filiżanka zielonej herbaty z plasterkiem limonki.
Święty spokój i ja.
Zaczynamy weekend :)
Chusta będzie super. Kolor jest boski. A synka podziwiam, choćby za to, że potrafi grac na gitarze. Będę ten wyczyn oglądać w TiVi. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też im kibicuję. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńświetny pomysł na pasek :) jednak my mamy musimy być baaaaaaardzo operatywne twórcze;) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńHej!
OdpowiedzUsuńA można złożyć zamówienie na szalik ?
Zielono-biało-czerwony...
Hej ŚLĄSK !!!
:D
Jasne, że tak. Jednak bez napisu, bo ja nie ta liga w dzierganiu ;)
UsuńMamy zawsze znajdą rozwiązanie by uszczęśliwić dzieci.Trzymam kciuki za rekord.Chusta zapowiada się bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuńmiłego wypoczynku