wtorek, 8 listopada 2016

Na moim koncie kolejna ślicznota. Kolory chusty są mega jesienne 
i pięknie się układają. Zrobiłam bardzo dużo zdjęć i ciężko było mi wybrać tylko kilka do pokazania.



Wymiary:

- dwa krótsze boki mają po 150 cm
- górny najdłuższy bok ma 190 cm.















A co u mnie?
Dalej walczę. Dawno się tak nie zawzięłam i nie pamiętam kiedy ostatnio tak długo wytrwałam w diecie. Zmiany jakie następują bardzo mnie dopingują. Czuję się zupełnie inaczej - młodziej i alergia częściowo odpuściła. Bez problemu włożyłam jeansy, które ostatnio miałam na sobie w 2013 roku! Poskładane w kostkę czekały na mój kam bek. Nauczona doświadczeniem w zrzucaniu kilogramów jeszcze się zbyt szybko nie cieszę, bo prawdziwym wyzwaniem będzie utrzymać, to co wypracowałam. W tej kwestii poległam nie raz. 

Pozdrawiam 

papatki

Jola




niedziela, 23 października 2016

Łykendowanie dobiega już końca.  Ostatnie trzy dni minęły mi na wysokich obrotach. I chociaż lubię zaszyć się na mojej ukochanej kanapie z słuchawkami, muzyczką i drutami w rękach, to w ten weekend nie było mi to dane. Absolutnie nie narzekam, bo w tym czasie starałam się być wsparciem dla bliskiej mi osoby, spotkałam się z kumpelkami ze stolicy, ulepiłam milion pierogów, upiekłam mega pyszne ciasto (czekoladowo-migdałowe), oprałam, podkarmiłam i wysłałam moje pisklę do szkoły (zobaczymy się za dwa tygodnie buuu). Dziewiarsko też się postarałam i skończyłam chustę (przysięgam kiedyś je policzę). 
Gdy ją dziergałam, to kolory mnie troszkę przerażały. Jednak po przepraniu, blokowaniu i obfoceniu uważam, że dawno nie zrobiłam tak odważnej, energetycznej i oryginalnej chusty. Kolory kojarzą mi się z Amazonią. 


Wymiary:

- górny najdłuższy bok ma 190 cm
- dwa krótsze mają po 150 cm










A obecnie dzierga się...
nie, nie chusta
to będzie łaszek dla Joli.

Cieplutko pozdrawiam
bay bay



niedziela, 2 października 2016

Dziergana apaszka #2

Jakiś czas temu zobaczyłam w e-dziewiarce ładny moteczek. Standardowo bez celu i bez pomysłu zakupiłam go. Co można zrobić z jednego motka?
Moteczek leżał sobie, aż trafił na drutki i wyszła apaszka lub  mała chusteczka, jak kto woli. Skład włóczki, to 100% bawełny więc jest bardzo miła w dotyku, lejąca i ładnie się układa.

Apaszka ma kształt banana. Jeden z brzegów wykończyłam ozdobną koronką.

Kolory to prawdziwy mix błękitu - niebieskiego - fioletu - turkusu 
i miętowego.



Wymiary:
- długość 130 cm
- szerokość w najszerszym miejscu 30 cm
















Ciepło pozdrawiam wszystkich zaglądaczy

Jola





wtorek, 27 września 2016

Oliwkowo - koralowa

Kochani, to nie są żarty. Chłodem trąca po giczałach. Dziś zarzuciłam na jeansową kurtkę poncho (własnoręcznie wydziergane). Ranki rześkie i przyjemne, a że zwlekam z cieplejszym ubieraniem się, to trochę mnie telepie. Dziś też pierwszy raz zarzuciłam pończoszkowe podkolanówki, których szczerze nienawidzę. I w tym miejscu (uwaga będę wredna), co za technolog imbecyl wymyślił w owych pończochowych podkolanówkach rąbki na palcach!!! Pytam się kto? Rąbki na palcach to dla kobiecych stóp tortura. Oj taki pan technolog nie chce wiedzieć co ja myślę o nim po całym dniu noszenia owej pończochowej podkolanówy. A myślę, że dopiero zlazł z drzewa i nic, a nic nie zna się na kobietach i niech spada z powrotem na drzewo. Na szczęście bezszwowe skarpeciaki/podkolanówki są do kupienia. 


Okej trochę zboczyłam z tematu. Wszak to blog chuściarski :)
Dziś będzie grubo i mięsisto. Bohaterką dzisiejszego wpisu jest chusta wydziergana na wakacjach w nadmorskich klimatach. W jej skład wchodzi wełna i akryl oraz zauważalny jest delikatny kolorowy włosek. 

Mój aparat jak zwykle oszukuje i trochę przekłamuje kolory. Oliwkowy się zgadza, ale różowy wcale nie jest różowym, tylko koralowym. 














Pozdrawiam

Jola



piątek, 23 września 2016

Lato się kończy, a może już skończyło. Wrzesień przywitał nas piękną ciepłą pogodą i opuszcza  rześkimi i chłodnymi porankami. 
Nie wiem jak Wy, ale ja na zmianę pór roku zawsze reaguję z opóźnieniem. Rano na termometrze 4 stopnie, ale i tak idę do pracy z gołym nogami. Tłumaczę sobie, że popołudniu będzie ciepło. Widzę ludzi zaopatrzonych już w nowe ciepłe swetry i kurtki, a ja? Ja na letniaka trzymam się odchodzącego lata. 

Przede mną kolejny etap rehabilitacji. Kolana mi chrupią jak dobra kruszonka, ale na szczęście już nie bolą. Walczę o siebie, o swoje zdrowie, a spadające kilogramy dodają mi skrzydeł. Rower zakurzony, czeka na mój lepszy czas. Póki co mój Panocek codzienne rowerowe treningi pokonuje beze mnie. 


Ale do rzeczy.
Wydziergałam chustę w pastelowych kolorach delikatnego wrzosu, beżu i ecri.
Chusta jest z moheru, duża, delikatna i zwiewna. Taki milusi dziurawiec.


Wymiary:

- górny najdłuższy bok ma 190 cm
- dwa krótsze boki mają po 150 cm









Pozdrawiam

Jola








piątek, 26 sierpnia 2016

Nymphalidea

Nymphalidea wg projektu Melindy VerMeer to udzierg, który zawsze przykuwa uwagę. Sam wzór i wykonanie jest bardzo proste, a efekt niesamowity. W dzierganiu tej chusty jest fajne, też to, że dopiero w trakcie tworzenia widzisz jak ona będzie faktycznie wyglądać. Moją wykonałam z dwóch cieniowanych włóczek. Nie wiedziałam w którym momencie dane pasma koloru spotkają się rządek przy rządku. To już była loteria. Wzór jest darmowy, a tu link do niego.



Wymiary:

- długość  2 m
- szerokość w najszerszym miejscu 60









Życzę miłego łykendowania.

Jola




środa, 24 sierpnia 2016

Po wcześniejszym biadoleniu i roztkliwianiu się nad moimi pokręconymi kolankami, biere się w karby i...  będzie chusta. (a to niespodzianka ;) )

Owa dzisiejsza bohaterka jest bardzo delikatna, zwiewna 
i romantyczna. Kolory są łagodne i nienachalne. Jest spora, dosyć dziurawa, ale przy tym milusia taka do otulania.

Kolory jak widać na zdjęciach są pastelowe błękitno - beżowo - ecri.



Wymiary:
- górny najdłuższy bok 190 cm
- dwa krótsze boki mają po 145 cm










Dobranoc papatki

Jola