niedziela, 10 stycznia 2021

Z moją dziewiarską duszą niestety jest już tak, że nie robię tego co zaczęłam i powinnam skończyć,  czyli sweter, który leży odłogiem, nie wspominając o dwóch chustach, które dziergam i dziergam, bo...        ostatnio wzięłam się za czapkowanie. 

Wydziergałam czapeczkę dla mojego syna i dla Feli.


"Menelka" dla syna, taka trochę dłuższa, żeby pomieściła studencki dredowy kołtun :)




Czapka dla Feli - mniejsza i zgrabniejsza na kobiecą główkę :)




Rzadko wrzucam "słitfocie", ale jakoś się udało 
i filtry w aparacie były dla mnie łaskawe 😏


Pozdrawiam
Jola


sobota, 2 stycznia 2021

 

Święta, Święta i po Świętach...

Cieplutkie wełniane skarpety zrobiłam dla moich bliskich pod choinkę :)


"Rękodzieło, to nie tylko rzecz, przedmiot.

To godziny porażek i eksperymentów,

Momenty frustracji i czystej radości,

To kawałek serca, 

Skrawek duszy..."                                                

(znalezione w sieci)








Wszystkiego dobrego w Nowym 2021 Roku :)


Jola