Przygotowanie jest proste, a potem trzeba tylko czekać aż się upiecze.
Potrzebny będzie:
- kurczak
- papryka ostra
- papryka słodka
- zioła prowansalskie
- oliwa
- kilogram soli
- pieprz
Kuraka należy wykąpać i osuszyć z wody. Ja to robiłam ręcznikami papierowymi.
Następnie 2 lub trzy godziny przed pieczeniem natarłam golasa oliwą, przyprawami i delikatnie posoliłam. Można wybrać przyprawy wg. gustu: czosnek, majeranek, tymianek itp.
Na blaszkę wysypać kilogram soli. Kuraka należy położyć na sól tuż przed pieczeniem. Można piec go w całości piersiami do góry. Ja zrobiłam po swojemu i podzieliłam tuszkę na dwie części. (dołożyłam jeszcze dwie nóżki,co by nie zbrakło)
Należy piec w temp 150-180 stopni przez ok 1,5 godziny.
Takie mięcho ma same plusy:
- skórka cieniutka i chrupiąca
- mniejsza zawartość tłuszczu, bo jej nadmiar wchłonie sól
- cudnie zarumieniony
- aromatyczny
- soczysty
- prosty w przygotowaniu (coś dla mnie)
Słyszałam wcześniej o tym przepisie, ale dopiero teraz wzięłam się za testowanie.
A taki był efekt końcowy. Mega pysznie i zdrowo :)
Teraz jeszcze tylko spacer. Nareszcie mamy słoneczko. Idę wchłonąć troszkę witaminy D.
Miłego dnia :)
Pieczenia mięsa z solą jeszcze nie próbowałam. Czytałam o tej metodzie, więc pewnie następnym razem. Pięknie wygląda twój talerz, bo lubię warzywa. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też czytałam o tej metodzie ale nigdy nie robiłam bo bo boję się, że mięso będzie zbyt słone.
OdpowiedzUsuńMiałam podobne obawy. Kurczaka posoliłam ze strony która nie przylegała do soli. Kurak był pyszny. Bez obaw :)
UsuńMuszę wypróbować,tylko niepokoi mnie ten kilogram soli....
OdpowiedzUsuńPolecam. Kurczak nie chłonie soli na której leży. Czary :)
Usuń