środa, 15 stycznia 2014

Nowa e-dziewiarka

Wczoraj odwiedziłam miejsce, którego nie chce się opuszczać. Ku mojej radości powstał kolejny sklep e-dziewiarka praktycznie 
w centrum mojego Wrocka. Byłam również z moją siostrzyczką na uroczystym otwarciu w sobotę, zdjęcia możecie zobaczyć tutaj , ale gościłyśmy  króciutko. Przybyło morze babińca + był jeden rodzynek pan, który próbował, to ogarnąć i cykał fotki... Wszystkie dziewiarki paplały, oglądały włóczki, a inne zaś wyciągnęły dziergadła i dłubały przy plotkach. Słyszałam, że normalnie spotkania dziewiarek są bardziej kameralne, a w dniu otwarcia po prostu brakowało miejsca. To dobrze, że nas zakręconych na punkcie dziergania jest tak dużo.
Ale wracając do wczoraj, to kolejny raz po przekroczeniu progu sklepu dostałam oczopląsu i wszystkie włóczki najchętniej zabrałabym ze sobą. Poznałam miłą Panią Makunkę - klik  , którą chciałam zapytać o jedną małą rzecz i już koniec... Wpadłam po uszy paplałyśmy z pół godziny.Sprawa była poważna, bo chodziło o skrócone rzędy przy wyrabianiu rękawa. Gdyby nie to, że pod drzwiami czekał na mnie mój pan murgrabia, to bym tam jeszcze poszperała. Oczywiście nie wyszłam z gołymi rękami i gdyby zasobność mojego portfela była większa, to wyniosłabym pół sklepu. 

(zdjęcia pochodzą ze strony Makunki)





Pozdrawiam 

1 komentarz: