Kochani moi, żeby nie było, że ja taka nudna jestem
i monotematyczna. Że tylko u mnie druty, szydełka, włóczki
i chusty. No to dziś dla odmiany będzie pierogowo. W tym roku ja
i moja siostra jesteśmy organizatorkami wigilii, czyli że rodzice przychodzą na gotowe i nic ich nie obchodzi. Przygotowania już trwają i dziś u mojej siostry odbywało się lepienie pierożków
z kapustą i grzybkami. Już mamy dwa rodzaje pierogów zamrożone, będziemy jeszcze robić z białą kapustą i białym serem. Ten rodzaj zawsze robiła moja babcia i są pycha.
Na zdjęciu rudy pomocnik, który nadzorował lepienie, a w między czasie uciął sobie drzemkę.
Dobrej nocy :)
O takie z kapusta i twarogiem dziecko misie obrazilo , niedawno mi sie przypomnialy i panna oburzyla sie , ze takie dobre a nigdy nie robilam .
OdpowiedzUsuńPrzepis na te pierożki przyjechał z rzeszowskiego z rodzinnych stron mojego taty :)
Usuńzapomnialam dodac , ze ja uwielbiam twojechusty
OdpowiedzUsuńooo to fajnie, czyli, że nie jest tak nudno u mnie :)
Usuńupss, chyba musisz dorobić pierogów... no nie uwierzysz... wszystkie zjadł kot...
OdpowiedzUsuńżartowałam, on je tylko pilnował
Zazdroszczą pierogów i to w takim wyborze farszów.Niestety jest to jedyna rzecz którą nie robię(w moim roidzinnym domu nigdy nie było pierogów) ale piekę kruche pierożki z grzybkami na wigilię a te prawdziwe od lat robi córki teściowa.Miłej niedzieli.
OdpowiedzUsuńZ kapustą i serem nie znam. Z kapustą i grzybami robi moja babcia. sprawdzę przepis, może zrobię.
OdpowiedzUsuńzgrabniutkie....nie tylko smaczne......ja jak zwykle robię w ostatnim momencie...taka już jestem nie poukładana....
OdpowiedzUsuń