A dziergam Ci ja
i dziergam....
Z uporem maniaka pracuję nad granatową chustą dla Ewci. Zostały jeszcze dwa rządki i koniec. Ale jakie dłuuuuuugie te rzędy. Normalnie z milion oczek...
Żeby nie zwariować przy granatowej, wydłubałam w międzyczasie coś cudnego. Kolory brązu, beżu przeplatają sie ze stalowym
i brudno różowym.
Cudeńko.
A o to i ona na modelce Kryśce:
Pozdrawiam i witam nowych obserwujących :)
Chusta cudna, fajne kolory, no ale Kryśka mogła coś założyć na "dół" ;-)
OdpowiedzUsuńMasz rację. Trza Kryśce założyć galoty.
UsuńKolory są piękne i ślicznie ją zrobiłaś. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFenkju Aniu
UsuńJolu śliczna [ jakie są to kolory?]pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńKakaowy brąz, jasny beż, troszkę stalowego i brudnego różu. Oczywiście na "żywo" prezentuje się najlepiej.
Usuń