niedziela, 17 maja 2015

Szydełkowy koszyczek

Dziś będzie trochę infantylnie. Przeglądając internet trafiłam na wykonany szydełkiem kolorowy koszyczek. I stało się. Bez celu, bez powodu wymyśliłam, że muszę wydziergać taki sam (czytaj: muszę, bo inaczej się uduszę). Poszperałam w szafie z włóczkowymi skarbami, pomachałam szydłem i mam. 



Projekt bobwilson. Włóczka Kotek


 na podstawie koła




Na dokładkę wklejam kilka zdjęć, które zrobiłam wracając z pracy do domu. Często  zdarza mi się, że przy ładnej pogodzie, zamiast samochodu i komunikacji miejskiej - wybieram własne nogi. Często też nie jest to droga na skróty, ale warto, bo lubię  mój Wrocek. 







Pozdrawiam

Jola


5 komentarzy:

  1. Fantastyczny koszyczek - też lubię Wrocek chociaż mam do niego kawałek drogi !

    OdpowiedzUsuń
  2. Koszyczek bardzo ładny,taki w stylu retro.Miłego dnia i sloneczka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chodzenie jest ekologiczne i zdrowe. Zwłaszcza w tak pieknym mieście. Koszyczek jest miluści. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja tam jeszcze nie byłam a koszyczek kolorowy na wiosnę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Koszyczek urokliwy a Wrocek piękny....byłam tam tylko raz i niestety nie zwiedzałam, ale dworzec mi się spodobał.....

    Przesyłam pozdrowienia z południa na zachód.

    OdpowiedzUsuń