wtorek, 29 grudnia 2015

Haft krzyżykowy nie jest moją mocną stroną, dlatego kotki trochę wyleżały się w szafie. Kończę drugi obrazek tadaaam:




Obrazek w stanie wymiętolonym przed oprawieniem


Kocur siostry buszujący w mojej torebce


Pozdrawiam

Jola





7 komentarzy:

  1. Śliczny obraz. Widzę, ze wyszywasz całą serię. Haft krzyżykowy wciąga, wiem, bo kiedyś nagminnie wyszywałam. Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie koty wygladają.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz fajną ramę, której Ci zazdroszczę:)) Obrazki bardzo ładne a ile jest w serii? Rudzielec cudny:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu ja mam te dwa obrazki i nie wiem czy jest ich więcej. Nie szukam, bo krzyżyki idą mi jak krew z nosa. Pozdrawiam

      Usuń
  4. Trzymam kciuki już przez tyle, że mi dłonie zcierpły ale dalej trzymam i proszę skończ ten haft. No ja też pewnie mam jakieś zaległości hafciarskie.

    OdpowiedzUsuń