środa, 18 lutego 2015

Myślę, że w życiu każdej dziewiarki nadchodzi taki moment... 
taki jak u mnie teraz?
Moment w którym odłożyłam swoje ukochane dziergadła i ...

poszłam do fryca
fota z rąsi, ups widać moje złamane ucho

Fryzjerka cudnie miziała mnie po łepetytnie - byłam jak na haju
Wy też lubicie gdy ktoś was czesze? 



Wpadłam w szpony zdrowego odżywiania
carpaccio z burakiem (jesteś tym co jesz hłe hłe)




A gdy już ogarnęłam  niekończącą się papierologię

mój roboczy rozpiernicz


Wróciłam do domu piechotą

robi wrażenie :)

ten tramwaj odpuściłam

zachodzące słońce i polibuda

fotka zrobiona z Mostu Szczytnickiego


A dziewiarsko popełniłam kilka łaszków. 
Wydziergałam kamizelkę i chustę dla "teściowej". 
Zrobiłam sobie pareo na szydełku na plażę, a konkretnie na tyłek.
Zaczęłam bawełniany sweterek dla siebie.
Zdjęć nie ma, bo nie. Jakoś mi nie po drodze.
Bo robię wszystko inne w oczekiwaniu na wenę twórczą.

Cieplutko pozdrawiam i jeszcze trochę pobędę 
w swoim rozmemłaniu.

Jola






9 komentarzy:

  1. O kochana widzę ,że wiosnę poczułaś na całego. Fryzjer nowe ciuszki i piękny spacer.Koniecznie pochwal się nowymi udziergami.Pozdrawiam i miłego dnia życzę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fryzura jest świetna. Ja ostatnio przestałam się rozumieć z moją fryzjerką. Czekam na prezentację Twoich wyrobów. Droga z pracy świetna, zwłaszcza, jak świeci słoneczko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacyjna fryzura :-) Jak to przyjemnie pójść do fryzjera :-)
    Jakie pyszne jedzonko... już jestem głodna...
    Muszę i ja zacząć chodzić :-)
    Piękne zdjęcia.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. I to jest nam bardzo często potrzebne tak trzymać.
    pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  5. Fryzjera nie-zno-szę!!! Nie lubię, gdy ktos dotyka mi skóry głowy i nie cierpię zapachu fryzjerni... Dla mnie smutna konieczność, a nie przyjemność;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fryzura super, też wybieram się do tego miziacza głowy. Widoki również śliczne i ja bym z chęcią pospacerowała do domku z pracy, niestety 20 km troszkę przydługawo.
    Pozdrawiam ciepło.
    D.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fryzjer opier.... Cię krótko i konkretnie. Super

    OdpowiedzUsuń
  8. Na zdjęciach moje klimaty. Uwielbiam Wrocław. Też lubię po nim spacerować. Byłam we Wrocławiu tydzień temu i musiałam nauczyć się korzystać z tramwajów. Za krótki pobyt, za dużo do odwiedzenia.
    Fryzurka ok.
    Pozdrawiam - Maria

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetna fryzurka...taka już wiosenna.
    I oczywiście świetne zdjęcia......

    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń