wtorek, 6 stycznia 2015

Dla Anety

Dziś było grubo tzn.  cieniutkie moherki poszły w kąt, a na druty wpadła troszkę grubsza niteczka.  Włóczka nazywa się Benia i w jej skład wchodzi wełna i akryl. Jest bardzo miła w dotyku - zero gryzienia.
Chusta powstała dla Anety w podziękowaniu za ugoszczenie mojego syna i za rosół z dzika. Tak, tak to nie ściema, był rosołek z dzika 
i polowanie i lis... itd. Trochę musiałam użyć konspiracji i jak szpieg Szoguna  z pomocą syna wymyśliłam, że ową chustę zrobię 
w kolorze szarym. Po co tyle kombinowania? A, bo po to, że Aneta nic o tym nie wie, więc nie mogłam się konsultować. To ma być niespodzianka, a ja próbowałam trafić w gust obdarowanej. Mam nadzieję, że i kolorem i sposobem wykonania trafiłam.
A o to chusta, obfotografowana na balkonie przy zachodzącym słońcu dlatego miejscami fotki są prześwietlone.








Pozdrawiam 

Jola

12 komentarzy:

  1. Piękną chustę zrobiłaś. Na pewno obdarowana będzie zadowolona. Z kolorkiem zawsze trudno trafić ale moim zdaniem wybrałaś dobry odcień, nie za ciemny, nie za jasny, no i pasuje do wszystkiego.
    Pozdrawiam ciepło.
    D.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak ja kocham chwosty, czy jak je zwą. Podobają mi się wiszące frędzelki przy chustach. Kolor jest boski i chyba zapragnęłam własnie takiej chusty.

    OdpowiedzUsuń
  3. Prezent cudowny, cudna ta chusta! i szara.... Joluś ja muszę szukać- bo przesiałam swoją najmniejszą chustę :( , i jestem nieszczęśliwa, jak nie znajdę zamówienie murowane- w końcu Nowy Rok- nowa chusta ;) braki trza będzie uzupełnić- chociaż jutro poszukiwania pełną parą!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, jestem szczęśliwa bo moja zguba czekała na mnie w pracy :) masz wolne na jakiś czas.
      Anonim to anonim ;) się mi podoba.

      Usuń
  4. Ty chuściaro, trzaskasz i trzaskasz te chusty.
    Ale dobrze bo fajnie Ci wychodzą :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniała! Na pewno spodoba się obdarowanej osobie, bo jest doskonała :-) Bardzo mi się podoba :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. świetna.....Twoje ręce są jak widzę wciąż w ruchu
    ja zrobiłam tylko córce czapkę i zanim ja pokazałam zdążyła ją zostawić w autobusie...robię teraz drugą....

    OdpowiedzUsuń
  7. Czadowa chusta :) Rzadko widzi się takie grube włóczki w chustach, ale ta wygląda świetnie ;) No i ma frędzelki!
    A tempo masz zabójcze ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna i ciepła pomysł z chwostami bardzo dobry:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam!
    Dziękuję za piękny prezent ;-) To dla mnie miła niespodzianka .Chusta i kolor w moim guście ;-) wywiad się udał ;-)
    Dziękuję i pozdrawiam pani Jolu ;-)

    OdpowiedzUsuń