Wydziergałam dla Kasi delikatną chustę Blue. Bardzo przyjemnie trzymało mi się w rękach mięciusi błękit. Kasia posiada już jedną chustę ode mnie, która jest typowo zimowa, grubaśna w kolorze soczystej zieleni. Przyszedł czas na zwiewny blue, bo zimę mamy bardzo wiosenną.
(kliknij w zdjęcie, aby je powiększyć)
PS.
A wczoraj, by po świątecznym żerowaniu spalić trochę sadełka, wdrapaliśmy się na Ślężę. Bardzo dotleniający i długi spacerek pod górę i z górki.
POZDRAWIAM
Przecudna. Kolor śliczny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUrocza , a ja właśnie wybieram się do ogrodu [ pogoda wiosenna] poszukać zimy pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńFajniusia, ładniutka, mgiełka. Wycieczki zadraszczam, bo wiesz ja nie magu.
OdpowiedzUsuńCudna chusta, zachwycajacy kolor .Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna chusta :-) Cudne kolory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Doskonała. (A)
OdpowiedzUsuńAnonimowym też dziękuję.
Usuń