Machnęłam sobie bolerko. Gdzieś obiło mi się o uszy, że ostatnio dziewiarki robią piórkowe wdzianka. Całkiem niechcący wbiłam się z moim projektem w ową akcję.
Wzór wymyśliłam. Dekolt miał być pełniejszy, ale tak liczyłam oczka, że w zasadzie dekoltu nie ma. Matma nie jest moją mocną stroną ;)
Bolerko powstało na drutach KP nr 6 z 2,5 motka Alpaca Silk Drops. Brzegi wykończyłam na szydełku.
fota na plaskacza
Jakiś czas temu syn złożył u mnie zamówienie na sweter:
- koniecznie khaki (znowu!)
- krój prosty bez udziwnień
- golfik mile widziany
- fason dopasowany
- szybko, bo będzie na Mazury, Czarną Hańczę itd ...
Wzięłam się do roboty. Dziergałam w zawrotnym tempie jakieś cztery miesiące (bez komentarza).
Mniej więcej w połowie chciałam pruć, bo byłam przekonana, że sweter będzie za wąski. Syn uparł się, że taki ma być i tak się rozwlecze. Dziś zanim opuścił rodzinne gniazdo zdążyłam cyknąć dwie fotki. Obiecałam, że utnę mu głowę hy hy (taki był warunek).
Sweter wykonałam na drutach KP nr 5 z włóczki YarnArt Shetland.
Mam nadzieję, że moja dziewiarska zawiecha minęła i znów będę aktywna w blogosferze. Miło mi, że jednak tu zaglądacie mimo, że od wielu tygodni nic nie pisałam. Dziękuję za komentarze. Pozdrawiam piękną wrocławską pogodą.
Jola
Sweter wcale nie jest za ciasny:) A bolerko fajnie wygląda:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBolerko jest świetne a sweter leży bardzo dobrze.Cieszę się ,że znowu masz chęci do dziergania.Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńbolerko bardzo fajne a swetr piątka z + :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Wszystkie udziergi super, miło Cię Jolu widzieć:)
OdpowiedzUsuńDla mnie bolerka superowe bo właśnie jestem w pilnej potrzebie posiadania - to czas chwycić za druty może uda się zrobić chociaż w połowie takie fajne jak Twoje !
OdpowiedzUsuńFajne bolerko, a takie swetry bardzo lubię 😀
OdpowiedzUsuńDoskonałe bolerko :-) Podoba mi się i świetnie na Tobie leży :-)
OdpowiedzUsuńGolf rewelacyjny !
Pozdrawiam serdecznie.