piątek, 29 stycznia 2016

Zobaczyłam niemowlę - maleńką słodką dziewczynkę. 

Wyobraźnia dziewiarki zrobiła swoje. W ruch poszły druty  
z szydłem. 
Powstały trzy czapeczki na malusią główkę. 
Dla porównania położyłam obok czapeczki pudełko zapałek.
No i proszszsz  to efekty.

Czapeczki dla małej Anastazji





Miłego łykendowania :)

Pozdrawiam

Jola


8 komentarzy: