niedziela, 22 marca 2015

Pareo czyli drugie życie bambusa

W zeszłym roku wydziergałam dla siebie pareo. Użyłam włóczki bambusowej Alize Bamboo Fine w iście wakacyjnych kolorach. Włóczka ta jest cudownie delikatna, lejąca, miła i "chłodna" w dotyku, czyli idealna na lato. Jednak jej zalety, przy dzierganiu na grubych drutach  - stały się jej wadami. Oczka były duże i luźne, a przez to dzianina miejscami się rozłaziła i rozjeżdżała. Nie byłam zadowolona z pareo, które żyło własnym życiem.  Sprułam je i włóczka przeleżała pół roku w szufladzie. Niedawno postanowiłam dać bambusowi drugą szansę. Tym razem w ruch poszło szydło. Z końcowego efektu jestem zadowolona, bo dziurki są na swoim miejscu i nic się w dzianinie "nie przelewa". Brzegi pareo wykończyłam drewnianymi koralikami. Jest super i czekam na lato.







Wrocław piękny i wiosenny. Niemal na każdym skwerze kwitną krokusy. Jest cudnie i nareszcie czuję, że żyję.  

Pozdrawiam
Jola



6 komentarzy:

  1. Bardzo ładnie teraz wygląda.Prawie mamy wiosnę bo noce jeszcze z przymrozkami i chłodne poranki.Miłego dnia i dużo słoneczka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne pareo :-) Piękne kolory.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny pomysł na pareo. Rzeczywiście szydełko lepiej służy bambusowym włóczkom, jeśli na drutach przerabiamy zbyt luźno! Fajnie wyszło i świetnie dopasowałaś właściwości włóczki do projektu
    pozdrawiam ciepło
    www.wloczkiwarmii.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Ślicznie wyszło :) Miałaś fajny pomysł.
    Ja też mam w swoich zbiorach włóczkę bambusową.Była już dwiema bluzkami ale coś mi w nich nie pasowało więc je sprułam. Teraz próbuję z niej zrobić sukienkę na szydełku, ale też mi coś nie leży. Widać ten bambus taki kapryśny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajna chusta ! Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze nie robiłam nic z bambusa a pareo Szydełkowe wygląda dużo lepiej:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń